Wpis który komentujesz: | Dzisiaj dosc ciekawy dzien... Najpierw spotkanko z Moja ukochana a potem jazda do centrum. Tam mialem watpliwa przyjemnosc poznac "Jaska" chlopaka ktory zabujal sie w mojej ukochanej. Poznalem takze dwie kolezanki Asi, no i mialem okazje troche sie przekonac do Roberta. Ogolnie dziwnie Jasiek bardzo szybko sie zmyl nawawet sie z nikim nie pozegnawszy ( chyba sie mnie nie przestraszyl... :,0),0) a ja nawet nie mialem z nim okazji pogadac:[ Myslalem ze to bedzie koniec Jaskowego epizodu ale moja najdrozsza dala cynk ze znow sie do niej odezwal i jeszcze sie przechwalal jak to on nie postrzezenie znikna ( dziwny koles,0). No teraz sobie do kolesia zadzwonie bo wkurzyl nielada mojego Kotka wiec zadarl ze mna jeszcze bardziej. Jak to nie pomoze to zalatwie to innymi sposobami ( jak ktos mnie zna wie o co chodzi, mala podpowiedz "najpierw persfazja a potem..." ( czekam na ciekawe zakonczenia tego tekstu wykaszcie sie inwencja tworcza,0),0) A tak wogole to ide grac w Star Wars II wiec May The Force Be With You :,0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szczepan | 2002.09.01 18:59:00 "a potem... musze isc do kibla" :P |