Wpis który komentujesz: | bylem w piatek u Niej. to juz 3ci dzien kiedy Jej nie widze. a zapowiada sie na to ze bedzie ttak ze bedziemy sie widziec raz na tydzien. oczywiscie jak nic nie wypadnie. a wiadomo to co sie stanie.... mozna zachorowac albo nie miec czsu bo materialu jest za duzo i trza bedzie sie uczyc. a jak starsi nie pozwola? moze tez tak byc ze jakis wyjazd bedzie... totalny dol. jeszcze jak mysle ze bedziemy mogli tylko przez GG pogadac z 2 godziny. ='( nieeee nawet nie moge zadzwonic bo telefon mam zablokowany. a Jej nie pozwole ddzwonic. no chyba ze sie uprze. abuuuuu ja tak niechce. chce z Nia byc caly czas moc Ja miec w kazdej zlej chwili, moc sie budzic majac Ja przy boku i widziec sie codziennie.... jak ja to wytrzymam. czemu to jest 51kmow a nie moze byc 5! czemu? buuuuuuuuuuuuu..... nienawidze duzych odleglosci.! nie cierpie. jeszcze ze bede mial tyle nauki w tym roku. nieeee jak bedzie sie trza przylozyc zeby nie bylo jak w te wakacje i dodatkowo dUUzo wiecej konstrukcji. no poprostu super. ide sie gdzies wyzyc // |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |