Wpis który komentujesz: | Uff...udało się. Albo Marek poprostu nie chciał komentować. W każdym razie żadnych znaków nie było co by miał się kapnąć. *** Tym razem doszło mi wystawianie faktur z Vatem, bez podpisu odbiorcy. Nie mam zielonego pojęcia jak to wystawiać, zrobiłam to tak jak mi się wydawało że ma być. Ale jak kiedyś miałam prowadzić książkę z rachunkami to też mi się wydawało że było dobrze a okazało się że źle. W końcu szef mnie przecież uczył jak to się robi. Mogłam przypuszczać że on nie ma pojęcia o tym. Koniec końców musiałam przepisać cały rok. *** Od poniedziałku w końcu pojawi się upragniony nowy pracownik:,0) A może odezwą się do mnie na jedno z setek wysłanych podań i nie będę musiała już tutaj pracować...? Słodko pomarzyć. Eh.... *** A Poza tym: 1. Przerwa w tabletkach 2. Potwornie wysokie rachunki za mieszkanie (skąd one się wzięły, tak wysokie?,0)? 3. Walka z jedzeniem 4. Życie |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |