Wpis który komentujesz: | dalem sobie wczoraj w palnik jak za starych lat i wcale nie było dobrze przylazł jaki¶ gburowaty policjant i musialem zebrac sie w sobie zeby go nie jebnac w czerep palant mial jakies obiekcje co do inteligencji towarzystwa sugerujac ze i tak nie skonczymy studiow i bedziemy kacapami... powiedzialem ze jak nie skoncze studiow to zostane policjantem i to przeroslo jego percepcje bo zamilkł. uderzanie w gaz to juz chyba przeszlosc... moglem sobie pokonwersowac z mala a zwyczajnie zdechlem na podlodze. ech... tak. ten etap mam zdecydowanie za soba. niech zyje mleko i coca cola.... (i ty browarku...,0) |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
Mari | 2002.09.06 10:31:57 kocie. Nie mogles sobie pogadac z mala, bo malej sie zjebala maszyna. Ale dziala. DZIALA!!!! kes | 2002.09.05 18:42:01 voor toż zapraszalem jakos niedawno na forum na browarka... zaproszenie ponowie soon... voortrek | 2002.09.05 18:08:15 nieladnie. oj nieladnie - tak bez nas pijesz? galaxy | 2002.09.05 16:32:12 oj, Kesiu, nieładnie, nieładnie... Tak na podłodze...? lolla | 2002.09.05 16:11:59 niech zyje! byle nie jednoczesnie ;) |