Wpis który komentujesz: | tak nabuzowany energia wszedlem do klubu (chyba wszyscy wiedza o jaki chodzi,0) zalezalo mi na ograniczeniu kosztow wiec przyszedlem na tanszy wstep zanim jeszcze impreza sie rozkrecila wypilem martini, usiadlem po dosc nudnym oczekiwaniu pomyslalem, ze fajnie gdyby ktos postawil mi drinka - czekalem 5 min. zanim pojawil sie jakis chlopak usiadl obok i zaczal mnie podrywac poczatkowo odmowilem, zeby mi cos stawial, ale po dluzszej rozmowie zaproponowalem, zeby przyniusl piwo byl dosc gadatliwy chlopak ma dwie matki i 3 ojcow, ale rok spedzil jako dziecko na intensywnej po pobiciu i pozniej duzo lepszego traktowania nie uswiadczyl wrzucal sentencje lacinskie miedzy zdania i kadzil mi jaki to jestem ladny, przystojny, delikatny, nieciotowaty, interesujacy, wyposazony, pociagajacy itp. itd. w koncu stwierdzil widzac moje opory przed spedzeniem u niego nocy, czy nawet samego sniadania (sic,0), czy nawet wypadu do darkroomu, ze wielu adoratorow nie bede mial, bo jestem za wysoki zdolowal mnie takze to mnie zdolowalo, ze wiekszosc fajnych facetow okazywala sie zajeta chlopak dostal moj numer w podziece za piwo i wyszedl obiecal mnie zaprosic na to samo sniadanie, ale sie nie odezwal za to ja czujac dodatkowa porcje alkocholu i widzac ozywienie na parkiecie rzucilem sie w wir tanca moze nie robilem tego zbyt zgrabnie czy profesjonalnie, ale dawno tak swietnie sie nie bawilem bylem caly spocony, a zwykle unikam pocenia sie pot jest swego rodzaju fetyszem, ale gdy czuje sie spocony trace podniecenie zwykle mis sie ze mnie smieje, bo on lubi sie spocic, ale zaczal mnie doceniac gdy zafundowalem mu ponad 35 min numerek hihi jak to zwykle bywa w malych zamknietych spolecznosciach czulem sie obserwowany co z tego jednak, skoro tylko jedna osoba odwazyla sie do mnie podejsc i jedna przegieta z bialymi stringami niemal w calosci wystajacymi z bialych zsunietych spodni ledwo zawadiacko spojzala mi sie w oczy.. jednym slowem swietnie sie bawilem, chyba zawsze bede wypady do klubow poprzedzac medytacjami sensorycznymi, ktore podnosza poziom energii z tego co moge jeszcze napisac o klubie: bylo strasznie duszno, co wiekszosc rekompensowala sobie czestym wychodzeniem na zewnatrz i cale szczescie tam palila; lokal jest ciasny, ale ma swoj klimat; muzyka byla technopodobna, ale dosc fajna; osobiscie wole w klubach dobra muzyke gejowska i hause zwlaszcza z elementami etno, ale w porownaniu do kijowej Lodzi muzyka byla niezla ostatnio bywalcy klubow skarza sie na najazd heterykow coz, egzotyka przyciaga zadko sie zdaza, zeby razem bawili sie ludzie zupelnie odmienni: starsi, mlodsi, skorzacy, skejci, lysi, transwestyci i transseksualisci; taka zgodnosc i tolerancje mozna znalezc tylko w "branzowych" klubach niestety nadmiar heterykow nie jest mile widziany zwykle nie potrafia sie odpowiednio zachowac i traktuja taki wypad jak wizyte w zoo pol biedy jesli zwyczajnie bawia sie w parach, gorzej jesli sa sami i powoduja spiecia, albo siadaja i sie gapia placimy my, bo wlasciciele podnosza wstep, zeby sie ich pozbyc osoby, ktore chcialby wolac o pomste do nieba za gorszace praktyki jakie sa w klubach niech nie zapominaja, ze heterycy czesto bawia sie gorzej; my wybieramy takie kluby, bo tam mozemy wiecej stad tez wiekszosc klubow ma darkroomy, czyli... domyslcie sie sami i znow najbardziej widoczna czesc zarabia na opinie o wszystkich budzac czesto niesmak wsrod samych gejow i les jeszcze ciekawostka: byla tam laska, ktora widzielismy z Aga w pubie w moje urodziny; podejzewalismy, ze jest les, ale widzac nas razem nie patrzyla sie wiecej na Age.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |