Wpis który komentujesz: | jest mi cholernie przykro :(((((( zdałam sobie sprawę z tego że wszystkim, począwszy od najbliższej rodziny, po przez przyjaciół i osoby którym w jakiś sposób na mnie zależało, że wszystkim ich ranię. Każdemu przynajmniej raz powiedziałam wstrętną złośliwość, zakpiłam, starałam się ośmieszyć. I teraz tego żałuję :((( wielu osób nie szanowałam. A teraz mam wyrzuty sumienia bądź umysłu, ale to chyba to samo. Teraz przydało by się jakieś zadość uczynienie, żal za grzechy czy coś w tym rodzaju. Mam cholerne wyrzuty tego czegoś co boli nas nie fizycznie. To jest moja spowiedź... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |