Eh no jak mi sie nie chce do szkoly chodzic.Istne przegiecie co mi sie robi po 4 godzinach w budzie.. zaczynam normalnie byc taka wsciekla,taka wszystkim znudzona,marudna.. qrde no nie moge przywyknac.Dzis przyszlam do domu po 5 lekcjach i padlam.Na nic nie mialam ochoty,ale sen dziala cuda ;dddd.Troche se przykimalam i jakos doszlam do siebie ;p,ale jak se pomysle,ze jutro mam 8 albo 9 lekcji to mi sie slabo robi ;p.Juz mi sie nie chce chodzic do szkoly.. pierwsze trzy lekcje jakos wytrzymuje,ale pozniejsze godziny sa niesamowita meka.Juz nawet nie chodzi o nude,tylko wqrza mnie strasznie to,ze musze siedziec w jednym miejscu przez 45 minut.. wry uziemienie.Eh no ja chce latac.. ;p.Znaczy sie robic wszystko byle omijac bude na mile ;,0),0).Nagralam se przed chwilka plytke.. taka qrde pomieszana gatunkowo,ehe schiz ;pp.Az normalnie zjem jakas kolacje,bo sie brzucholek upomina ;p.