Wpis który komentujesz: | Obiecalam napisac cos wiecej i napisze, chociaz moj komputer troszke sie przed tym buntuje, ale ze ja jestem uparta wiec chociaz kilka zdan. Najwyzej za jakis czas znow dokoncze, przynajmniej nie zanudze. Teraz bedzie tylko o urokach jesieni, deszcz, ja naprawde lubie deszcz, nie pytajcie sie czy jest jakas rzecz ktorej nie lubie, bo to jest oczywiste ze tak... Jak kazdy czlowiek... ale staram sie byc lepsza wiec dzisiaj niebo bezchmurne a przez bluze ( polarek ,0) czulam na skorze chlod to pierwszy dzien jesieni... zaczelo sie... i jesien wcale nie jest taka zla... ubiera sie kurteczke, bierze psa na smycz, dziewczyne lub chlopaka ( jak kto woli ,0) za reke i na spacer poszalec w zeschlych lisciach. Dobrze koncze narazie bo boje sie ze wywali... Ps. przyjemnie jest pisac anonimowo, pisze cokolwiek mi sie podoba i nikt nie wie kim jestem, pozwalam wam sie tylko domyslac. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |