Wpis który komentujesz: | A wiec po przebudzeniu sie kurs ATR ,pposzedlem po to glupie zaswiadczenie ,targi telekomunikacyjne ,hole wszystkie zajebane ,poszedlem do dziekanatu ,okazalo sie ze dziekan byl ,gratulowal drugiego roku ,heh na razie 16 osob ma zaliczony semstr sie okazalo ,no lipa ,potem kurs szybownikow ,jak sie okazalo u Asi nieoczekiwanie zjawil sie ojciec ,poznalem tescia ,posiedzielismy pare godzin ,pogryzla mnie calego ,ja nie bylem gorszy ,mam 3 zegarki na rekach i jest lipa ,eh odwiedziny ponowne u kasi ,w koncu kurs przystanek i na przystanku sulkowskiego-kamienna wysiadlem ,pozniej troszke czasu z mrozim ,paszczureem i dynim ,plany na jutro?cos trza lyknac,chyba bede jechal po wieze ,no moze bedzie piknie |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
grypz | 2002.09.13 10:37:34 lyknac trza, nie da sie ukryc |