Wpis który komentujesz: | Spotkalam dzis Piotrka w szkole. Piotrek bardzo sie wyrobil na przestrzeni tych kilku lat, ktore sie znamy. Zawsze mial ciagoty do dziewczyn i prawil komplementy kazdej napotkanej, ale... jakos mu to wszystko nie wychodzilo. Taki byl z niego pocieszny, kochany Piotrus. Ale chlopak sie, kurcze blade, zmienil. Po pierwsze: zmeznial i zaczal wygladac naprawde fajnie. Po drugie: zachowuje sie teraz zupelnie uwodzicielsko, rzuca podtekstami erotycznymi w rozmowie, no i w ogole. I tak sobie rozmawialismy, az tu nagle Piotrek pocalowal mnie w policzek. Niby sie wyglupial, ale bylo to bardzo erotyczne. Co wiecej, za chwile przesunal policzkiem po mojej twarzy i pocalowal mnie w szyje. I to wszystko. I sie odsunal, po czym pogadalismy chwile jeszcze i sobie poszedl. Kurcze. Ale sie zdziwilam. Niby to byl z jego strony zart, ale... hmm... nie chcialabym byc na miejscu jego dziewczyny. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
skaut | 2002.09.17 01:24:23 kazde zachowanie cos znaczy. moze byc malecoś, ale coś zawsze;) kaczuszka | 2002.09.16 22:33:18 nieee... wcale nie chce. Znam go dobrze. On sie wyglupial. skaut | 2002.09.16 18:52:55 musisz uwazac na tego kolege, on chce cos wiecej... 4real;) |