Wpis który komentujesz: | Ogladanie filmow do pozna. Rano budzik dzwoni - przestawiam na pozniej. Nagle ockniecie, rzut oka na zegar. Q!!!! O Q, Q, Q, Q...!!!! Bieg z laptopem ciezkim jak cholera na ramieniu. Zero kawy, makijazu, porannej fajki. Zakladam na siebie szmaty, ktore akurat sa pod reka. Tramwaj postanawia ustanowic rekord na slimacza jazde, robotnicy rozkopali moja ulice, w poszukiwaniu skarbow chyba. Z rozwianym wlosem, potem na czole, przekrzywinym zakietem i szalenstwem w oku wpadam do firmowej windy, a tam z wyzszoscia gapi sie na mnie paniusia, ktora najwyrazniej dzien wczesniej wydala cala pensje w kosmetycznym i ciuchowym i spedzila rano dwie godziny przed lustrem. I nie wiem dlaczego ten mily poranek nie popsul mi humoru ;,0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |