Wpis który komentujesz: | Kolejny dzien przezyty ,wstalem kolo poludnia ,pozamulalem nieco ,wyslalem kolejne nie puszczone na antenie mtv pozdrowienia ,lipa jednym slowem ,o 15:30 siedzialem pod 12 elo ,potem tradycyjnie juz kurs 4don ,dzisiaj siedzialem tam tylko do 21:50 ,wow ,obiad ,heh oncowka wieczoru byla dobra ,spotkalismy w jumbo kolesia ktory na tvp3 gral w takim serialu o malolatach "ale heca czy jakos tak" ,Andrzejek sie nazywa ,pogadalem z nim chyba z 10 minut ,zwalka ogolnie ,koles wyglada calkiem debilnie ,chodzi w jakiejs czapce zywcem wzietej z czterech pancernych i psa ,kurtka z naszywka "obrona cywilna " ,w ogole dobry pacjent ,pobrechalismy sie nieco i wsiadlem do autobuuusu ,skad dotarlem na lesne ,koniec dnia |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
martinika | 2002.09.19 21:25:43 buehe tez go znam, bo moja kolezanka w tym grala :P :>> 3m sie ;) uszol | 2002.09.19 17:15:05 no tak jakos mi sie wydawalo mimblasta | 2002.09.19 14:56:19 Andrzejek Kurek, chodzil ze mna do podstawowki, moja mama uczyla go polskiego, mily chlopiec, ale strasznie pizdowaty. |