Wpis który komentujesz: | Denerwuje mnie ostatnio wszystko. Nawet piosenki, ktore wywolywaly u mnie przyspieszone bicie serca nie sprawiaja mi takiej przyjemnosci... Kiedy bylem maly, co jakis czas wymyslalem sobie nowa wyliczanke przed snem, zeby urozmaicic sobie oczekiwanie na sen. Czesto byly to zapozyczenia z przyslow ludowych, bajek, basni czy tez z sytuacji ktore mi sie przytrafialy. Ostatnio wrocilem do tego kiedy otworzylem ksiazke 'Lot nad kukulczym gniazdem'. Wstyd sie przyznac, ale dopiero teraz zabralem sie za ta ksiazke i wciagnela mnie. Nawet biorac pod uwage moja awersje do czytania. Ale wracajac do tematu- przypomnialem sobie, ze kiedys przed snem powtarzalem sobie 'jeden polecial tam, drugi smignal siam, a trzeci wzbil sie nad kukulcze gniazdo'. Tak zwana wyliczanka ludowa. Czyz to nie zabawne, ze zmiana nastroju czy tez lawina wspomnien i refleksji moze spasc po jednym, calkiem luznym na dodatek, skojarzeniu ? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |