ZJEBKA I NAJEBKA
MÓJ CZAS SIĘ KOŃCZY
A JA SIĘ WYPALAM
GDZIE JESTEŚ MÓJ ANIOŁKU?... NO POWIEDZ, GDZIE?... POKAŻ MI SIĘ ANIOŁECZKU.... NO POKAŻ... NIE BÓJ SIĘ- NIE OBARCZĘ CIĘ CAŁKOWITĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ ZA ME ŻYCIE... ALE CHCIAŁBYM ABYŚ W KOŃCU W NIE KIEDYŚ ZACZĄŁ INGEROWAĆ... GDZIE MÓJ ANIOŁEK??? GDZIE MÓJ ANIOŁ STRÓŻ??? NO GDZIE??? GDZIE KURWA KTOŚ COŚ CO KTO CO MNIE OCHRONI OBRONI USTRZEŻE??? JA PRAGNĘ BEZPIECZEŃSTWA... JA PRAGNĘ OPARCIA... JA PRAGNĘ CZUĆ ŻE ŻYJĘ...W ŻYCIU BEZ OBAW...SMUTKÓW...I TROSK...


NIE MA TAKICH ŻYĆ


TAKIE SĄ TYLKO W BAJKACH


A JA NIE JESTEM KSIĘCIEM


JESTEM SZARYM CZŁOWIEKIEM


KTÓRY NIE MA SWEGO WYIMAGINOWANEGO ŻYCIA


JESTEM KIMŚ KTO PRZESTAJE SIĘ ŁUDZIĆ....


NIE MA PAMIĘTNEJ ITAKI... KRAINY WIECZNEGO SZCZĘŚCIA...


NIE MA TAKIEGO ŻYCIA....


TO NA CHUJ MI ŻYĆ?...