Wpis który komentujesz: | Oz, szału dostane! Moj organizm, od kiedy wstrzymalam codzienne dostawy nikotynki (mniam,0), postanowil mnie zszantazowac. Ostrzegawczo na razie, ale strajkuje. Skaczace wariacko cisnienie dostarcza rozrywki - a to serducho wali, a to w glowie sie kreci, goraco, zimno. Zapal, zapal, od razu poczujesz sie jak mlody bog... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |