lissan_algaib
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jestem zdecydowanie chory. Jeżeli przez dwa dni czujecie się paskudnie, potem jeden dzień jest w miarę ok., a następny gorszy od dwóch pierwszych razem wziętych... to znaczy, że złapaliśmy to samo paskudztwo. Na weekend planowałem wyjechać do Pszczyny, ale zajmę się raczej leżeniem pod kołderką i dbaniem co by za daleko płuc nie wypluć...

Jedną z oznak choroby jest pragnienie, wręcz pożądanie snu. Z natury lubię spać i śnić. Ożywiam się zazwyczaj wieczorem i tylko z rozsądku przesypiam noc, tak by móc w miarę normalnie funkcjonować między 8 a 16. Wedle jednej z najnowszych książek poruszających mit wampiryczny (autor i tytuł chwilowo znajduje się gdzieś głęboko ukryty w mojej głowie i nie ma najmniejszego zamiaru się przypomnieć...,0) pasowałbym do typu szaraka, czyli istoty pośredniej między zwykłym, szarym człowiekiem (w terminologii petersburskiej – swietlak,0), a arystokratycznym ... nocnikiem – znaczenie tego słowa zdecydowanie rozmija się z dzisiejszym... Szarak to taki półwampir-półczłowiek. Budzi się późnym popołudniem, a zasypia głęboką nocą. Szaraki to wymierająca rasa, gdyż nie pasują ani do świata ludzi, ani „prawdziwych wampirów”. Piszę w cudzysłowiu, gdyż nocnikom wydaje się zaledwie, iż są prawdziwymi wampirami. Prawdopodobnie najbliższy weekend spędzę zgodnie z moją szarakową naturą... albo w ogóle nie ruszę się z łóżka.

Od pisania o spaniu prawie zasnąłem... A teraz wszędzie wokół poszukuję skrawka poduszki... Może uda się zdrzemnąć choć na kilka minut?



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)