Wpis który komentujesz: | ...mialem juz "teoretycznie wszystko zaplanowane... Chcialem wyjechac na poczatku listopada, ale... hmmm... q..a! Miesiac temu dostalem nowy temat do zrobienia i musze przyuznac, ze obiecalem sobie jego zakonczenie do konca pazdziernika. Wczoraj przyjechal klient. Wqrwil mnie tak, ze mialem ochote mu przywalic, pomijajac fakt, ze sa to zawodowi komandosi :D Ale, jak mnie sie zdenerwuje, to niestety nie ma, ze: boli! Cholera... Nie maja funduszy na "sprzet", a wymagania, ze 50.000 im nie wystarczy na cokolwiek!!! I co sie okazalo? Ja stwierdzilem, ze nie pojde do salonu fiata, aby kupic MERCEDESA... i nastapil obciach.... Szef kazal sie "przymknac", a po dwoch godzinach wzajemnych konwersacji okazalo sie, ze wszystko musze zmienic. WSZYSTKO OD NOWA!!! Nici z wyjazdu w tym roku... Palanty!!! nie potrafia podejmowac decyzji..., nie nadaja sie nawet do bycia swinia... Swinia wie bynajmniej, jak sie zachowac w korycie... Fakt, rozsadza mnie... bo czuje sie zwiazany na kolejny zasrany miesiac... :[ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dora2 | 2002.10.29 18:13:00 bedziemy sie martwinic ;))) alphaville | 2002.10.28 06:41:09 Kupie winko i bedziemy sie smiac :( dora2 | 2002.10.26 19:18:55 hem hem. i nie wiem czy sie cieszyc czy plakac ... poziomka | 2002.10.25 17:05:47 zostań niten | 2002.10.25 14:19:37 :[ |