Wpis który komentujesz: | noc zasypiana bólem jakby ktoś przywiązał kamień do pleców chciałabym krzyczeć wyć udusić się własnymi łzami choć na chwilę przestać być żeby nie czuć setek myśli przebiegających z tupotem przez głowę więc wyrzuć to z siebie mała dziewczynko potokiem słów jak truciznę żeby się oczyścić może zrozumieć ten bezsens pojedynczych sylab które razem tworzą coś co inni nazywają życiem i wnętrzem.życie?życie apatycznie stoi w miejscu,nijakie.a w moim wnętrzu ciągła burza obrazów i liter i ten dziwny spokój chowam się w siebie uciekam przed życiem schowaj się ze mną chciałabym żebyś był we mnie zawsze nosić Cię z sobą po każdej ulicy miasta świętej wieży tam gdzie nie mogę być tak naprawdę sama bo zawsze ktoś zajrzy przez ramię tam chciałabym schować się z Tobą w pudełku po papierosach i już nigdy nie wrócić. i znów tylko pająk z prawego rogu był na tyle blisko żeby przytulić i pocieszyć. nic. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |