ukrytyprzedswiatem
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nic nie widac... Mam nadzieje, ze to tylko chwilowe. Nie bardzo sie narazie orientuje tutaj, bo do tej pory mialam bloga gdzie indziej. Nadal tam jest ale meczy mnie znajomosc faktu, ze to moj. Nie chce sie dzielic moimi myslami i osobistymi odczuciami z kretynami z mojej klasy. A tak jestem tu sama... anonimowa... Wiec jak juz pisalam mam nadzieje, ze to moje niewidzenie tresci bloga to wina tej awarii o ktorej wyczytalam w stronie glownej.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ndw | 2002.10.27 13:16:50

tak..to chyba wlasnie to