Wpis który komentujesz: | ...... jechalem przed... albo inaczej ...... Fela uzywala secyficznych perfum... Perfumy te byly poczatkowo jedna z paru rzeczy, ktore strasznie mnie denerwowaly... Poczatkowo, bo pozniej zaczalem je tolerowac, by wreszcie tak do nich przywyknac.... Pomine teraz wszystko "pomiedzy". Jechalem przed paroma dniami tramwajem. Pojazd ruszyl i w pewnym momencie podmuch wiatru, wpuszczony litoscwia reka przez uchylone okno przyniosl do mnie ten zapach. Jej zapach. Zanim jeszcze zdalem sobie sprawe z tego, co sie stalo, zaczalem sie rozgladac dookola w poszukiwaniu Jej.... Niten miala racje. Mozna bez przeszkod modyfikowac kod, usuwac niepotrzebne fragmenty, dopisywac nowe, ale problemem sa juz wygenerowane i zapisane dane. Tyle rzeczy udalo mi sie zmodyfikowac, zapomniec, a zapomnialem o tak przyziemnej, jak zapach... A swoja droga ciekawe, jakich teraz uzywa perfum. ....... Wyglada na to, ze Kotka ma mnie dosyc. I wiecie co?? Bardzo prawdopodobne, ze ma racje. Noone likes freaks. Especially freaks like tolo. Cruel but true. ........ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |