Wpis który komentujesz: | -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dzisiejsze menu: śniadanie: kawa z mlekiem do tego kawa z mlekiem ;,0) obiad: serek wiejski, kolacja: dwa pomidory, trzy rzodkiewki, szczypiorek, sałatka warzywna, puszka makreli w pomidorach, herbata bez cukru, kawa z mlekiem. ------------------------------------ spostrzeżenia: 1. dzisiaj faceci jedli przy mnie ptysie (które uwielbia___łam :,0), nic mnie nie ruszyło smakowo, chociaż jakieś ukłucie zazdrości owszem poczułam hihi... 2. w domu stoi cola, otwarte pudełko "Michałków", jakieś inne cuda - ja nic :-,0) TWARDA JESTEM (powiedziane tonem Jurka Kilera, gdy słodził żonie Siary,0) ;,0) ------------------------------------ Nie zebrałam sie dzisiaj do tej soczewicy, ale na 100% będzie w sobotę. Jutro wyjazd do Państwa Kiepskich. Tylko brakuje tam "Babki". Synuś Kiepski za to waży 100 kilo więcej niż oryginał i jest troszkę mniej miły. Tatuś Kiepski nosi krótsze koszulki, spod których widać pempuch. Mamusia Kiepska jest trudna do zrozumienia, bo jeśli mówi np o kolorze białym (mówi:BIAŁY,0) to tak właściwie okazuje się, że to chodziło o taki "brudny biały" lub jak to się mówi ;,0) biały inaczej, ale jak się dobrze przyjrzeć to właściwie jest taki mocno szary co to od biedy może być nawet czarny, więc własciwie dlaczego by nie mówić, że chodzi o czarny, reasumując chodziło mi o ten biały, co jest czarny ;,0) prawdziwy przykład sprzed roku: "nie szkodzi, ze powiedziałam 'podaj mi widelec', przecież wiesz że chodziło mi o łyżkę, ty to zawsze mi jakos tak na złość" :D ------------------------------------- PS. oczywiście zapomniałam o bateriach. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |