Wpis który komentujesz: | wstalem sobie wlasnie z lozeczka ale niewyspany jak zwykle ale szkoda mi tracic dnia na ciagle kimanie...a ja kocham spac i tylko mnie to relaksuje... wczoraj dzialy sie calkiem fajne rzeczy...po 2 tyg doszlismy do poozumienia w sprawie bluz A. juz dostal projekt wiec cos sie na maxa posunelo...wieczorem ja, P, B, S i A sie zbakalismy jak swinie i na smiechu nam minal wieczor a mnie ogarnal wir niewygodnych wspomnien...odwiedzilem wczoraj z K. 5 grobof ;((( ,,W obliczu smierci nie ma sprytnych nie ma odwaznych,, |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ndw | 2002.11.02 10:21:39 ja ide jeszcze dzis.. |