Wpis który komentujesz: | Zmeczenie. Wszechogarniajace zmeczenie. Postimprezowy szum w uszach i zdziwienie, ze o 3:58 wszyscy spia. Przeczytalam ostatnio dwa opowiadania p. Liedtke. 'CyberJoly Drim' i 'Psychika ofiary'. Dwa, bardzo rozne od siebie, dobre teksty. Wieksze jednak wrazenie zrobilo na mnie to drugie. Komus tak o nim pisalam: * * * * * Przeczytalam opowiadanie. Zaskoczylo mnie, zaskoczylo bardzo pozytywnie. Nie wiem czemu, ale skojarzylo mi sie z powiesciami antyutopijnymi takimi jak np. Rok 1984 czy Dzuma. A od razu zaznaczam, ze bardzo lubie atmosfere w nich panujaca. Nie, 'lubie' to zle okreslenie, bo nie o to mi chodzi. Bardziej odpowiadaloby 'fascynuje'. Klimat panujacy w tych utopijnych miejscach, zachowania ludzi. Cos takiego, jak w tych powiesciach dzieje sie i w tym opowiadaniu. Czlowiek sprowadzony do wszechpoznanej juz psychiki, przewidywalnej, dajacej sie manipulowac w zaleznosci od 'terapii'. Jak w panstwie totalitarnym, tylko na mniejsza, spersonalizowana skale. Brrr. Zawsze mnie to przeraza, dlatego nieznosze ogladac wiadomosci, w ktorych tylko zbrojenia, wojny, defilady w Chinach czy innych Koreach. Nie chce, by nawet przez mysl mi przeszlo, ze cokolwiek takiego, jak opisane w ksiazkach mogloby sie zdarzyc naprawde tu, w naszym swiecie. Dobranoc. * * * * * Tu mozna je przeczytac: http://akson.sgh.waw.pl/~aliedt/ofiara.htm Polecam. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |