milczekbunny
komentarze
Wpis który komentujesz:

dziennik pokladowy:
wstalem troche wkuzony i zawiedziony tym, ze nie zrobilem na czas sprawozdania i nie dokonczylem projektu, a przeciez wydawal sie prosty i to z dziedziny, w ktorej jestem mocny
przelozylo sie to na opuszczenie zajec, goraczkowe dokanczanie i brak chwili na jedzenie
wczoraj okazalo sie, ze w przywiezionym moim kompie nie dziala sieciowka i musialem od kumpla zalatwic inna
dal mi ja bez sterownikow wiec dodatkowo sie frustrowalem
dziekanat chce odemnie wniosek o wpis warunkowy
a wyniki egzaminu nie dotarly
po tym wszystkim gdy uporalem sie z kompem spoznilem sie na autobus na basen, a od wczoraj lezy snieg i jest zimno
po basenie zadzwonilem do R77z i okazalo sie, ze wlasnie przyjechal i jest wolny
widzielismy sie ostatnio w czerwcu
poszlismy na pizze i pogadalismy troche o naszym zyciu emocjonalnym i erotycznym
potem zaprowadzil mnie do siebie
przez moment nawet myslalem, ze moze cos z tego bedzie, ale chyba jest wierny zasadzie, ze nie ma po co wracac do tego co bylo
a wygladal slicznie..
troche mi dogadywal na temat J. z imprezy przed Bozym Cialem i jego kolejnych podbojach, to ja mu w polslowkach uswiadomilem, ze wtedy poznalem rowniez anatomie jego chlopaka, z ktorym zreszta pozniej szybko sie rozszedl
wrocilem do siebie znow polujac na autobus
wyslalem akces na wyjazd do stanow w przyszlym roku
boli mnie gardlo, dusze sie od jakiegos czasu
pewnie wystarczyloby pomedytowac
sam nie wiem skad to sie bierze
za duzo potencjalnych zrodel, zeby na szybko znalezc odpowiedz co we mnie siedzi...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)