Wpis który komentujesz: | Dzień zaliczony do niudanych, niestety. Najpierw do szkoły. wstaję rano, zawozi mnie tata bo noga mnie boli. dojeżdzam, otwieram ksiazke z maty, chce zrobic zadanie. i skonczylo sie na otwarciu ksiazki, bo zobaczylam zadanie i odmowilam wspolpracy. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |