Wpis który komentujesz: | no tak...i dlatego wlasnie dostaje rachunki takie kosmiczne... dzisiaj z "moim kochanym bratem" napisalam chyba z 15 smsow... bo po co zadzwonic prawda?? skoro mozna cala noc klepac w tarcze telefonu...ale tak jest codziennie kazdego dnia... a najgorzse jest to ze ja sie w to zaczynam bardziej angazowac niz moge... niz moge sobie pozwolic o moze tak bedzie bardziej zrozumiale :,0) czarna jak milo ze nie pojechalas ale to nie ma dla mnie zadnego znaczenia bo i tak sie nie spotkalysmy... ..pewnei nie mialas czasu..bylas czym (kim,0) innym zajeta... no oki...nic na to nie poradze... zawsze bylam jestem i bede na drugim (jak nie setnym,0) miejscu... najlepsze jest to w tym wszystkim... ze mozna spierd...sobie humor o 4:56 rano... i ze lzami w oczach isc spac... a wieczor byl taki zajeb....... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |