Wpis który komentujesz: | szedlem lasem. byla noc. na rekach trzymalem miesieczne dziecko. zobaczylem ulice. po drugiej stronie byly 3 kobiety. nagle z boku wyjechal samochod. zaczelem isc. wyminelem kobiety. samochod zaczal jechac na mnie. malo co mnie nie rozjechal. ale ja wiedzialem ze mnie nie rozjedzie. bylem tego pewien. obudzilem sie... . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |