Wpis który komentujesz: | sama nie wiem co powiedziec...chyba tylko tyle ze... juz mi przeszlo...poszlam na spacer... zapomnialam...wyplakalam sie..i jest dobrze... kto mnie nie nawidzi..to juz jego problem...nikomu nie bede sie tlumaczyc z mojego zycia... i jak juz gdzies wczesniej pisalam ... nikt mi nie bedzie z buciorami wchodzil w zycie.. i mowil co ja czuje i do kogo a co nie... tak owszem lubilam mojego brata ...nawet bardzo... ale to byla sympatia wirtualna...nigdy go nie widzialam(az do niedawna,0) a i tak go juz lubialam..wiec niech mi nikt nie wpiera ze cos miedy nami bylo....czy jest... bo kazirodztwo nie wskazane... a zreszta jak juz mowilam wczesniej grunt to sie nie przejmowac... i patrzec obiektywnie na swiat :,0),0) aha no i jest jeszcze jedno :,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0) ten Rad......jest naprawde boski :,0),0),0),0),0),0),0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |