Wpis który komentujesz: | od paru dni nie ma m weny tworczej do wpisow tutaj... niby jestem ale to tak jakby mnie nie bylo.. wieczorem zawsze tyle mi przychodzi rzeczy na mysl aby tu wpisac..a gdy juz otwieram stronke..no coz..pustka w glowie.. wiec co ja tu jeszcze robie? sama nie wiem...a to wszystko przez to ze juz stracilam odwage aby pisac tu o wszystkim otwarcie..za duzo klopotow przez to mialam i wiem ze moge miec jeszcze wiecej...chcialabym napisac tyle ciekawych rzeczy..ale po co skoro on i tak tego nie przeczyta..heh moze to i lepiej.. bo w przeciez o to mi chodzi aby nikt (tzn ktos,0) tego nie czytal.. jalc chyba cos bredze od samego rana..no tak dwie nocki zarwane i ten wczorajszy wieczor.. uff jak bylo smiesznie..snofu plakalam..ze smiechu :,0),0) jak nigdy :,0),0)przez jeden wieczor odzylam..przypomnialam sobie co to znaczy byc szczesliwa i miec usmiech na twarzy..a wczoraj prawie z niej nie znikal... myszka no coz..trudno sie mowi..ale zaluje ze Cie nie widzialam juz pozniej.. tak chcialam z kims pogadac..ale coz..mus to mus ..widocznie cos waznego cie zatrzymalo... ciesze sie ze polubilas w koncu bratowa swoja..bo zgoda w rodzinie musi byc..... kicia kochanie nie bylo Cie w piatek ani w sobote ani w niedzile nie pamietam juz kiedy Cie widzialam ..stesknilam sie skarbie..ale niestety najszybciej zobaczymy sie chyba w piatek i to tez nic pewnego ..niestety kontakt w tym tygodniu bedzie oparty tylko na logach i gg bo nie moge wejsc na irca i czata..wiec jakos bedziemy musialy sobie radzic... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |