Wpis który komentujesz: | jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu., co ja mam zrobic? jak sie przy niej zachowac?? ona mi placze i sie pyta o niego non stop...ja nic nie moge powiedziec..,. bo za duzo wiem..musze byc neutralna w jedna i druga strone... gdyby ona wiedziala...ze wiem tyle rzeczy..ehhhh...zobaczymy co z tego bedzie... bo jesli chodzi o mnie to chyba pelny spokoj...po co sie dreczyc i oszukiwac?? i wyjdzie tak samo jak z M...piepsze to..daje sobie ze wszystkim na looz nie ma sensu sie oszukiwac ze bedzie wszystko dobrze bo nic nigdy w moim zyciu nie jest dobre..zawsze problemy rozsterki z ktorymi trudno mi jest sie uporac wiele osob mi mowi:"czemu ty jestes sama?????przeciez jestes..taka..i taka..." a moze ja chce byc sama?? moze ja juz mam dosyc uzerania sie ze wszystkimi wystarczy mi jak patrze na inne pary i widze ich klopoty i troski.. "nie idz tam..nie rob tego..a bo ty pijesz..a bo ty to ty tamto..." i to jest takie fajne?????? chyba nie..fakt sa tez mile chwile...spacery wspolne wypady..wspolna noc...(za tym najbardziej tesknie,0)ale chyba nie jest mi to dane przynajmniej nie teraz...qrfa a co za roznica czy teraz?? czy za pol roq?? JA NIE WIDZE ZADNEJ...(wiec czemu tak jest??,0) myszko jednak twoja cafe to jak net dla mnie :,0),0)bez niej trudno mi zyc :,0),0) mam nadzieje ze juz sie niedlugo zobaczymy..a moze nie chcesz????bo ja juz sama nie wiem...czasami trudno mi cie rozgryzc... co do mieszkania to dzisiaj jade do Slupska sie wszystkiego dowiedziec..hihi moze mi sie uda :,0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |