grosik
komentarze
Wpis który komentujesz:

no i poleglo w gruzach..od wczoraj.. ale jak ktos mi powiedzial nie ma tego
zlego co by na dobre nie wyszlo..otworzyly mi sie w ten sposob drzwi na swiat..
w koncu mam odwage wyjechac gdzies do wieksezgo miasta bo tu juz mnie nic nie trzyma
jedynie szkola ale zawsze moge na jeden wekend w miesiacu przyjechac do domq...
no i przyjaciele... z nimi bedzie najwiekszy problem.. do wielu osob sie przywiazalam
bardzo mocno..ale przeciez ja nie umieram jest jeszcze net..sa wakacje..
a po drugie tak szybko sie nie szykuje do wyjazdu..chyba ze z dnia na dzien bedzie cos dobrego
to nie bede sie chwili zastanawiac..paqje walizki i adios

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)