Wpis który komentujesz: | hmm jak milo jest rozmawiac przez telefon..okolo 3 godziny..w sumie dzisiaj nie wiem czy bym mogla powtorzyc chociaz jeden temat ktory poruszylismy...rozmawialismy o wszystkim i o niczym...w koncu to bylo prawie 180 minut....heh jak to moja mama powiedziala: "Ciebie chyba pogielo..albo tego co dzwoni..." :,0)Pewnie i mnie i JEGO pogielo..ale tu juz nie chodzi o rozmowe telefoniczna...Jestem ciekawa naprawde kto pierwszy zwatpi..kto sie podda..i kto zakonczy te bajke..bo to juz nie zabawa..to bajka..przynajmniej czasami ja sie tak czuje jak w bajce... czarna kochanie moje..chyba obydwie narazie sie poddalysmy w naszych rozwazaniach na temat facetow :,0),0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |