Wpis który komentujesz: | dzisiejszy dzien byl bardzo dziwny. Atmosfera wrecz ciezka. Nie wiem moze to przez pogode albo...nie mam pojecia. Z Lukim poruszalismy jakies chore tematy. Dla rozluznienia poszlismy na spacer ale padal deszcz wiec wrocilismy do domu. Postanowilismy wypozyczyc jakas komedie. Nawet polepszyl sie humorek, ale na koniec dnia zlapalam jakas faze i wypomnialam mu pewna sytuacje z przed lat. Zrobilo mu sie przykro no i mi tez. Naszczescie wszystko zostalo wyjasnione, ale i tak jakos mi nie fajnie. To chyba przez te zeby hehehe nie no w sumie nie ma sie z czego smiac rosna mi 8 i to dwie naraz. oooooj nie fajnie nieeeeee, szczegolnie jak nie ma sie juz miejsca w szczence:/! Gentle a moze poszla bys juz spac?!?!?! A no moze i bylo by fajnie..... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |