Wpis który komentujesz: | Dzisiaj mialem sprzatac ... egh ... Ale sie zle czulem rano i nie wyszlo ... Jutro na stowe musze ... Zapomnialem naprawde jak to jest sie z czegos cieszyc ... Jak to jest nie czuc w srodku 10 tonowego kamienia ... Wkoncu jak to jest szczerze sie usmiechac ... samemu do siebie ... Nikt mi tego nie odbierze ... za dlugo na to czekalem i za duzo przeszlem :D Zycie sklada sie z samych przypadkow ... Moja radosc wynikla z przypadku ... jak zawsze przypadek jest przyjemniejszy tysiac razy od planowania czy dazenia do czegos w pocie ... Przypadkiem byla wczorajsza rozmowa ze starsza ... nagle przeszlo na psy i na jej kumpla z pracy - hodowce Amstaff ' ow ktory to ja meczy od pol roku zeby sobie wziela takiego psiaka ... Z racji ze sie nie odzywalem nic o psie widzac warunki domowe itd. zawsze go olewala ... Dopiero jak w rozmowie wyszlo ze ja marze o takim psie okazalo sie ze po chwilowym przemysleniu wszystkiego jak najbardziej psiak moze u nas (umnie w pokoju,0) mieszkac ... Starsza tez cholernie chce tego psa ... a ojca ... a ojca postawi sie przed faktem dokonanym ... Pies mu powie ze tu mieszka teheh ... Dzieki psu bede mial jakies oparcie ktore trudno znalesc mi w ludziach jak dotad ... ale to tez moze sie zmienic ;,0) Drugi przypadek to ze poznalem bardzo mila kobietke :,0) ... Tez wsumie przypadek ze akurat napisalem maila ... ze okazalo sie ze mieszka niedaleko ... ze wyjatkowo szybka ja polubialem na necie z charakteru ... no i co tu ukrywac jest w moim typie ;,0) Wszystko sie zobaczy w przyszlosci ... Mozliwe ze to zludzenia ? ... Ze mnie w zyciu juz nic dobrego nie spotka ? ... Chyba nie ... Nie zasluguje na zasrane zycie moim zdaniem a ze duzo zalezy odemnie wiec sie o to postaram zeby bylo OK ... Za duzo dolkow ... nerwow ... nieprzespanych nocy ... nienawisci ... zalu ... cierpienia ... Never Again !!! Nauczylem sie dystansu do wszystkiego i sie cholernie ciesze z tego ... Sprobuje nie doprowadzic do takiej drugiej sytuacji w moim zyciu ... Mysle ze nie bedzie trudno ... Wkoncu kiedy czlowiek sie przewraca uczy sie i pozniej ostrozniej stawia kroki ... Doszedlem do wniosku ze oczwiste jest to ze kazdy jest niedoskonaly ... ale jesli znajdzie sie cos co uzupelnia chociaz w charakterze-psychice jest juz lepiej ... Pies bedzie silniejszy odemnie ... bedzie mial te cechy ktorych ja niemam ... bedzie moja sila fizyczna ... Ale bedzie slabszy psychicznie ... z psem chodzi o to zeby niepozwolic mu na to zeby byl silniejszy psychicznie ... wtedy on rzadzi ... a jesli ja jestem to jego tez uzupelniam ... Pozatym pies nigdy mnie nie opusci i nie zdradzi ... Taki stuprocentowy ... zaufany towarzysz ;,0) Druga sprawa to osoba ... tu juz nie chodzi moze o rzeczy wyzej napisane ... tu chodzi o moj spokoj psychiczny a co sie z nim wiaze fizyczny ... Jestem z osob ktorym do normalnego zycia jest potrzebna druga osoba u boku ... Nie odrwazu tam 'moja dziewczyna' ... Jak pisalem przyjaciele a pozniej jest zawsze "i" ... Zobaczymy ... wszystko sie okaze ... wbrew mojemu pesymizmowi (zanika chyba,0) jestem dobrej mysli ... Jesli to co pisze jest bzdura i smieszne ... coz jednak jestem przekonany ze to prawda ... dla mnie stuprocentowa ... a to jest najwazniejsze ... Fuck others ... My life ... My word ... C Ya |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Erykus | 2002.11.14 13:58:47 No Ciurek ... pies-przyjaciel a przyjaciel to co innego i niema co porownywac i wcale tu nie pisze ze pies jest lepszy czy cos ...DMX'em nie ejstem zeby tylko psy uznawac ;) ... Ja wiem i pamietam kto jest Homie a kto Fake-Ass ;ppp DjPioro | 2002.11.14 08:50:20 EryK MASTER !! ;) CRK (Your Friend 4Sho' :) | 2002.11.13 19:14:32 no przeciez masz juz Kropke :) a tak wogole to najlepsi są zaufani przyjaciele..... |