yssy
komentarze
Wpis który komentujesz:

EXODUS

Zaraz będę sie zbierać na uczelnię.
Mieliście kiedys misia smutaska? Ja miałam. Miś odznaczał się potwornie smutnymi oczami i ogólnie oklapniętą posturą - dlatego został tak a nie inaczej ochszczony. Plastikowe ślepia do połowy zapelniała melancholijnie opadająca powieka a futerko miał w kolorze bladziutkiej tęczy. To jego spojżenie na początku sprawiało ze ściskało się serce ale po pewnym czasie dostawało się od niego czystej kurwicy i miś lądował mordką do ściany (ew. zabarykadowany innymi zabawkami,0)
i guess what happened kilkanascie lat puźniej gdy słuch o pluszaku dawno zaginął? Odrodził sie w postaci 19letniej flustratki na moim wydzale - juz zdążyła doprowadzic mnie do rzeczonego stanu. Zaznaczam że nie jest wcale żadną nieudacznicą a ja nie znęcam sie nad outsiderami. Ale miss smutasek działa mi coraz poważniej na nerwy...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
yssy | 2002.11.16 19:43:41
:))) ostatnio (cholerka) zaczęła się usmiechać! niestety mam powody podejrzewac ze zakochala się dwustronnie w Panu Szympatycznym (miałam na niego chrapkę..)

q | 2002.11.16 14:06:04
powinnaś starać się zrozumieć innych. Dziewczyna może mieć przecież poważne problemy!!!! Nie przyszło ci do tej bezlitosnej głowy, że może rozdwajają jej się paznokcie albo uwierają nowe buty? zastanów się nad tym.