Wpis który komentujesz: | 31.08.01 Dzisiaj mija miesiac jak tu jestem. Czy cos się zmienilo??? Tak..........ja...Ja się zmienilam. Ten czas tutaj pozwolil mi przemyslec wiele spraw dotyczacych mojego zycia. Tego co było jest i będzie. A co było??? Pare nie udanych choc chwilami wspanialych zwiazqw z mezczyznami których jak mi się wtedy wydawalo kochalam. Sama nie wiem..........czy chec bycia z kims, chec przytulania się i spedzania z kims kazdej wolnej chwili to jest milosc?? Każdy ma chyba wlasna teorie na to zjawisko. Ja sama mogę jedynie stwierdzic ze NIGDY nie kochalam tak naprawde. To co było do tej pory to tylko zauroczenie fascynacja i zaspokojenie leku przed samotnoscia. Było także ustabilizowane zycie sluzbowe. Praca........stala posada.......... Lecz od kiedy ja stracilam trudno jest mi znalesc odpowiednie sobie miejsce. Zaczynam się bac przyszlosci. Tego co będzie jutro za miesiac za rok. Co zrobie jeśli nie znajde nowej posady????? Czy dam sobie rade ?????? Czy wystarcza mi moje oszczednosci ???????? Jeśli tak to na jak dlugo ?????? Co się stanie z moimi planami na przyszlosc ????? Tak bardzo chcialam i chce nadal być niezalezna. Miec wlasny kat...male mieszkanko...malego pieska o którego będę się troszczyc, który będzie na mnie czekal kazdego dnia i ogrzeje mnie w chlodne zimowe wieczory. Tak.....to sa moje marzenia......Ale czy nie wymagam zbyt wiele ???? Chyba tak......skoro tak trudno mi je zrealizowac. Bo tak naprawde do pelni szczescia nie potrzebny jest mi mezczyzna....przynajmniej teraz.......przynajmniej na razie...........Ostatnia znajomosc ktorej sqtki czuje do tej pory i pewnie szybko o nich nie zapomne zabrala mi wszelkie nadzieje na znalezienie prawdziwego uczucia. Mimo ze nie było to nic szczegolnego zalezalo mi na nim.....i chyba dalej zalezy. Niestety jak najszybciej musze się z tym uporac bo dalsze rozmyslanie o nim mija się z celem do niczego nie prowadzi a jeszcze bardziej pograza mnie w smutq. Jedyne co na razie mogę zrobic to..............wierzyc ze jeszcze kiedys szczescie się do mnie usmiechnie i moje marzenia stana sie rzeczywistoscia. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |