Wpis który komentujesz: | o. i bardzo mily był weekndzik. imprezka tu imprezka tam... leżenie bykiem... miłe palonko... w sobote doskwierał mi lekki moralniak. w niedziele bylo juz w porzadku. zawsze po imprezie martwie sie ze nasz wyrzuca z chaty. proba pobicia rekordu w ilości osób wciśnietych do kawalerki nie powiodła się. sąsiad otowrzył mieszkanie i sie ludnośc rozsypała. :-,0) ale zotsał ustanowiony nowy rekord lokalu: trzy wizyty policji podczas jednej imprezy. więcej niechlubnych rekordów nie będzie a pania droga sąsiadko, na łamach mojego nloga serdecznie przepraszam. i pozdrawiam biblijnym przysłowiem: Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie... turururu... a i mam w domu gościa. emigrantkę z łodzi :-,0),0),0) heuheuhue... śmy z witkiem przygarnęli..... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
josku | 2002.11.18 15:14:11 tacy dobrzy chlopcy jestescie.... josku | 2002.11.18 15:14:06 tacy dobrzy chlopcy jestescie.... galaxy | 2002.11.18 13:19:57 sąsiadka na pewno przeczyta przeprosiny... :) |