Wpis który komentujesz: | sytuacja sie powtarza... jakas moja slabosc nie moge sie przelamac i zabrac za te sprawozdania czekaja mnie klopoty.. brak motywacji, sily lek, poczucie winy boje sie brac za cos, co nie gwarantuje mi sukcesu kiedys ojciec chcial bym byl "wysportowany", tak jak on dawniej, imponowal sila i sprawnoscia nie dalo sie; pozostal mi uraz i wewnetrzna koniecznosc unikania wszystkiego co moze przyniesc upokozenie i rozczarowanie; strach przed wymaganiami, ktorym nie umialbym podolac WF w podstawowce jakos przeszedlem; w sredniej sie wykrecalem zwolnieniami, a uraz pozostal |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |