Wpis który komentujesz: | Impreza byla tragiczna... Nie potrafie bawic sie bez picia z tymi ludzmi... Albo ja jestem pojebana albo oni... Tylko dla siebie plusik za dotrzymanie postanowienia poprawy... A pozatym to mam handre - wlasnie od tego beznadziejnego sobotniego wieczoru... chce mi sie wyc... a nie mam gdzie :-( ... Nie lubie gdy mama pyta sie "co mi jest?" ... po pierwsze nie znam odpowiedzi, a po drugie nawet gdybym miala jej swiadomosc, to bym nie powiedziala... znow zamykam za soba drzwiczki mojego domku... puk puk w okienko, ale nie odpowiadam... Jestem taka samotna... potrzebuje ksiecia z bajki, ale robie wszytsko by go nie miec... prosze Ty badz pierwszy i zrozum... Psss nie musze nic mowic , ok? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
smarki_smark | 2002.11.25 00:54:27 OK |