nlog.org | komentarze

flatline
komentarze

Wpis który komentujesz:

'Nie wiesz...

... co to znaczy żyć w takim domu.'

    Nie wiem?

    Trzymać się jedynej ocalałej z katastrofy statku belki... w oczekiwaniu na kolejny sztorm... w każdej chwili nie spodziewać się ataku dzikiej furii, bo... kląć tę belkę, ponieważ jest się na nią skazanym... 'jesteś nikim, zginiesz beze mnie'... a jednocześnie kurczowo trzymać się tej jedynej szansy pozostania na powierzchni.

    Nie wiem. Najwyraźniej. Nie znam słów.

[bo przehandlowałem wolność za parasol?]

Inni coś od siebie:

Nie można komentować

To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)

flatline | 2002.11.20 08:28:03

faqt, trzeba to nadrobić...

lazeg | 2002.11.20 00:31:34

aaale nie wiem czy moge sie mylic, lub czy sie myle... Andriu, long time nie byliśmy na fajku...

lazeg | 2002.11.20 00:30:28

wiem nie wiem wiem nie wiem... ja natomiast każdego ranka, gdy się budzę dochodzę do wniosku że obecne życie które toczę jest jakimś żartem. jakbym czekał w poczekalni na to normalne, nie groteskowe... widać przehandlowałem pragnienie normalnego życia na marzenie o nim...

szysz | 2002.11.19 21:13:08

moim zdaniem to bardzo odpowiednie slowa ..

	flatline komentarze
Wpis który komentujesz:	'Nie wiesz... ... co to znaczy żyć w takim domu.' Nie wiem? Trzymać się jedynej ocalałej z katastrofy statku belki... w oczekiwaniu na kolejny sztorm... w każdej chwili nie spodziewać się ataku dzikiej furii, bo... kląć tę belkę, ponieważ jest się na nią skazanym... 'jesteś nikim, zginiesz beze mnie'... a jednocześnie kurczowo trzymać się tej jedynej szansy pozostania na powierzchni. Nie wiem. Najwyraźniej. Nie znam słów. [bo przehandlowałem wolność za parasol?]
Inni coś od siebie:	Nie można komentować
To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)	flatline \| 2002.11.20 08:28:03 faqt, trzeba to nadrobić... lazeg \| 2002.11.20 00:31:34 aaale nie wiem czy moge sie mylic, lub czy sie myle... Andriu, long time nie byliśmy na fajku... lazeg \| 2002.11.20 00:30:28 wiem nie wiem wiem nie wiem... ja natomiast każdego ranka, gdy się budzę dochodzę do wniosku że obecne życie które toczę jest jakimś żartem. jakbym czekał w poczekalni na to normalne, nie groteskowe... widać przehandlowałem pragnienie normalnego życia na marzenie o nim... szysz \| 2002.11.19 21:13:08 moim zdaniem to bardzo odpowiednie slowa ..