Dziwny ten dzisjejszy dzień ... taki totalny zakręt ... raz tu raz tam ... nareście załatwiłem ksero kochanych lekcyjjjiii ze studii ... w końcu trza buy poznać swoją klase w weekend ... a tak wogóle to bravo dla obu reprezentacji i kosz i piłka super wtopaaa jedni i drudzy ... szacunek dla was wtopiłem 15 zeta przez was ... szkoda pisać ... nareście wyszedł Talib Kweli "Quelity" ... zostały dwa kawałki do zessania i będzie full album ... a potem nie pozostani emi nic innego jak siąść wygodnie w moim łóżku wodnym hehe i posłuchać bujających kąsków ... a jutro wam walne czy warto czy nie posłuchać tej płytki ... hehe Konsert Fisza jutro w Bytomiu ... oby Bezkres zagrał przed nim wtedy będzie wypasik ... czas mykać spać bo coś dziś nie tak ze mną ... Piątka dla tych co wiedzą co robią ...