Wpis który komentujesz: | Sciemnialo. Zaczynala sie letnia, goraca noc. Oczekiwanie, niepewnosc, radosc, strach, milosc, panika... Czekala. Przyszedl. A w tle Franky Goes To Hollywood i odglosy miasta. O swicie wyszedl. A ona nie czula juz nic. I nigdy nie poczuje. Oplakuje bezpowrotnie stracona zdolnosc odczuwania emocji innych niz gniew. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |