czuje sie zle!!mam strzaszny metlik w glowie!!jest wiele spraw ktore mniue dreczy
po pierwsze po dzisiej szej rozmowie wiem ze to koniec!!staralam sie naprawic ale nie dalo sie!!na darmo sie tylko nagadalam!!wcale mi nie jest lepiej wrecz gorzejsie po tej rozmowie czuje!nienawidze gdy ktos mnie oklamuje i to w kwestii tak dla mnie waznej
juz zaczelam wierzyc w to ze zalezy......
w kjazdym razie ja dziekuje za taki blad jesli on ma tylko sluzyc jako nauczka...boli
po drugie wracalam i nie wiem po co i czemu wstapilam do kosciola!!w sumie sie troche ze soba spieralam wejsc czy nie!!pomyslalm ze jestem niekonsekwentna mimo wszystkojakas sila mnie tam wciagnela!!weszlam kilka osob kleczalo jeszcze kilka innych siedzialo w lawkach!!zrobilam krok do przodu i poczulam sie strasznie obca ,cofnelam sie,ale pomyslalm ze powinnam zostac!!nie wiem czemu tak poczulam nie rozumiem tego!ukleknelam i zaczelam sobie myslec!!o niczym wlasciwie i o wszystkim nie przyszlo mi nawet na mysl zeby zmowic mioodlitwe tylko tak sobie kleczalam i myslalam.tyle mysli sie klebilo .....
wracalam pozniej do domu i zauwazylam jak strasznie zmienilo mnie ostatnie 14 miesiecy......
rozmawialam wracajac ze szkoly i rozmawialam z monika!!widze teraz ze mam kilka sposobow na wyjasnienie wielu zdarzen z mojego zycia,ale szybko zdalam sobie sprawe ze sa to tylko zalosne proby zamazania wielkiego znaku zapytania jaki staje mi codziennie na drodz........



ale sa nowe postanowienia!!jakie?mie potrafie ich ubrac w slowa!!to takie postanooweinia dla duszy..
wlasciwie zadna ze spraw nie jest dokonczona..


ciezko mi dzis bylo!!tesknie bardzo,brakuje mi czegps.........
lubie przelotnie na ciebie patrzec i czuc zapach twojej wody po goleniu jak tylko znajdziesz sie w poblizu,mam wtedy ochote zlamac wszelkie opory,ale to juz nie jest mozliwe........