Wpis który komentujesz: | Mam dosyć. Mam dosyć tego stylu życia. Chce chodzić spać o 23.00 z wyjątkiem jednego czy dwóch dni w tygodniu, gdy prowadzę wieczorne życie towarzyskie poza domem. Chcę jadać regularnie, normalne obiady z... naszego kręgu kulturowego. Nie tknę już w życiu żadnej chińszczyzny poza przypadkami, gdy będzie mi groziła śmierć głodowa lub gdy będę zaproszona i dobre wychowanie będzie wymagało zjedzenia tego, co zostało podane. Będę chodzić spać o swoich normalnych porach, nie czekając na niego, aż odejdzie od komputera. Będę sobie robiła schabowe, kulki, łazanki i inne rzeczy, które jadają ci, którzy jedzą w domu i zwyczajnie. Nie będę się głodzić cały dzień czekając, aż on ugotuje w późnych godzinach wieczornych coś, o czym zapowiedział, że to ugotuje, rano. Lubię się poddawać komuś, dopasowywać pokornie do upodobań i stylu życia, ale są granice - gdy ten styl życia jest szkodliwy i gdy się z nim fatalnie czuję fizycznie. Trzeba będzie sobie znaleźć inny obszar realizowania psychicznych rozkoszy uległości. Inny, niż jedzenie i spanie. Inaczej w ciągu kilku następnych lat po prostu się wykończę żyjąc w taki sposób, jaki on narzuca. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
cezz | 2002.11.21 20:38:58 nie daj sie : ) |