Wpis który komentujesz: | ciekawostka a wczoraj w ogole dowiedzialem sie, ze trzy lata temu niejakiej N. zrobilem dziecko po czym zostawilem ja w upokarzajacych okolicznosciach. Przyznam szczerze, ze poza totalnym nie-kojarzeniem imienia w pierwszym momencie nie bylem calkiem przekonany o swojej niewinnosci. Bo wiecie, jak to z nami-facetami bywa. Ale ostroznie analizujac fakty i okolicznosci wyszlo jednak, ze szczesliwym tatusiem musial zostac ktos inny. Szkoda. Fajnie bylo by miec odchowanego 3-latka, moze ona jest alkoholiczka i wygral bym sprawe w sadzie? ;,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |