Wpis który komentujesz: | Idealny produkt... ... czasów. Typ złamanego zwycięzcy, uczestnika wyścigu szczurów, ze stemplem 'przyszła/aktualna ofiara' widocznym na czole. Garnitur, krawat, na to windstopper, obok aktówka. Okulary, nerwowo oblizywane wargi. A właśnie w tej chwili się dobrze bawi... czyta wydruk jakiegoś biurowego posta, czyta niemalże głośno, poruszając wargami [nawyk wyniesiony z kursu czytania ze zrozumieniem?]. Co chwila uśmiech, odsłaniający zęby [białe, zadbane, drobna wada zgryzu], uśmiechają się tylko usta, oczy są w innym świecie... Powracanie do tych najzabawniejszych fragmentów... znów uśmiech, każde zdanie obraca w myślach, wyciska z niego cały humor, już, teraz, potem będzie już za późno, nieaktualnie, nie będzie powrotu, bedzie inne, lepsze, kolejne, bardziej godne uwagi. Skończył, schował papiery do teczki. Przez chwilę jeszcze półgłosem powtarza te zdania, które najbardziej zapadły mu w pamięć, jeszcze sie uśmiecha... ostatnie krople [przydadzą się, kupi, sprzeda, zamieni] spływają do czary. Usiadł. Schował okulary do teczki. Wyjął okulary z teczki. Wyjął coś. ? Minialbum ze zdjęciami... Ona... zawsze go ze sobą wozi.. album jest już mocno zniszczony... Zna go na pamięć, właściwie nie przegląda go, on go przeżywa... Rozmawia.. z Nią, odpowiada na Jej uśmiechy, gdyby mógł cofnąć czas... gdyby...Ten prosząco-przepraszający wyraz ust, oczu, całej twarzy... Nie miał wyjścia, nie mógł... Jest młodym, dobrze zapowiadającym się... Zdjęcie za zdjęciem, każdemu towarzyszy fala niemalże namacalnej tęsknoty i bólu, gaszona przez realizm... nie, tak, rachunek... zysk i strata... znów Ona, na plaży... przeniknął przez zdjęcie, dosięgnął Jej w swoim własnym piętnastominutowym śnie na jawie... Powrót do rzeczywistości. Album - do teczki. Zamknąć. Otworzyć. Okulary - do teczki. Zamknąć. Wysiadł. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ndw | 2002.11.21 23:21:46 wyscig szczurów....de rejs: |