Wpis który komentujesz: | pamietam, klub... a potem zyganie do rozpuchu... na szczescie nic mi sie nie potoczylo po mysli, a bylem przegrany, teraz jestem na szczycie, przynajmniej tak sie czuje, mimo jednego wielkiego problemu nie podupadam. jestem z siebie dumny, dzisiejsze zakupy to: Nas 'I am' i Nappy Roots hmmm nie pamietam tytulu:,0), ale daja rade,,,, 'awnaw!!!' |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |