Wpis który komentujesz: | smooth intro (santana,0) mam wyszlifowane na cacy. whiskey in the jar tez. oraz soloweczke master of puppets. mysle ze niezle jak na poczatek... bede sie rozwijal.. a teraz sie zwijam. pora na dobranoc bo juz ksiezyc swieci. teraz popracuje nad tym. p.s. bez wzgledu na okolicznosci, slabosci i przeciwnosci losu, pokim mlody i piekny nie mam zamiaru rezygnowac z marzen. nie mam tez zamiaru przestac byc mlody i piekny. nigdy. a wiesz co to znaczy??? bedziesz facetem walnietego muzyka lub niespelnionego artysty. albo jego marzeniem do grobowej deski. p.s.2. nawet sie nie zloszcze ze cos tam sie posypalo w twoim kompie. dzis i tak mielismy siebie najwiecej od dawna. moze to dobry znak na kolejne wieczory. razem osobno. mo(r,0)ze. pierdolony ocean. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |