Wpis który komentujesz: | smutek.....samotność.......żal...... tych uczuć jest we mnie zbyt dużo. niestety... wiem, jak się ich pozbyć... myślałem, że nigdy, przenigdy tego nie zrobie....ale jednak... jest tylko jeden sposob... pewny... jednak czy na pewno? raz już spróbowałem i co? dalej tu jestem... obiecałem, że nigdy więcej tego nie robię...... pamiętam to, jakby to było wczoraj.... szpital, smród, starzy ludzie, rozmowy z lekarzmi.... do dziś wiedzą tylko 4 osoby rodzice wychowawczyni i babcia..... myślą, że zapomniałem..... ja nie, ale oni? .... oni tak. łatwo się zapomina o rzeczach, które nie dotyczą nas samych. nie, nie jestem nienormalny... nie mam rozdwojenia jaźni, ani żadnej choroby umysłowej. ogarnia mnie pustka... ciemność.... mój zawsze świetny humor, skorość do żartów przeminęły, tak jak usycha liść. jeszcze nie wiem... może nie? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
jotka | 2002.12.04 18:06:29 NIE TEDY DROGA Maciek NIE TEDY!!! Ashlee | 2002.11.27 13:54:21 Macius nawet o tym nie mysl..... :( Kama | 2002.11.26 19:20:38 Aha i jeszcze jedno... nie bój się poprosic o pomoc. :) Hang in there. Kama | 2002.11.26 19:19:23 Hej... wrzuc na luz. Nie rób czegoś, czego prawdopodobnie będziesz żałować. :( Prosze Cię, nie popełniaj zadnego głusptwa. Nawet nie wiesz jak bardzo boli, kiedy ktoś, na kim Ci zalezy robi cos takiego. Jest wielu ludzi którym zależy na Tobie. Pomyśl o tysiacu rzeczy, których jeszcze nie zdarzyłes doświadczyć. Na pewno chcesz sam sobie odbrać szanse na osiągnięcie czegoś lepszego? Udowodnij tym, którtzy w ciebie nie wierza, że ejste wart o wiele więcej. Kiedys też myslałam żeby to zrobić, ale wiesz co? Stwierdziłam, że nie warto. Ze udowodnie sobie i innym o wiele więcej przechodząc przez to. Pamietaj, że ejsteś jedyna osoba, która może sprawic, że poczujesz się szczęśliwy. Happiness is not having what you want, but wanting what you have. Przeciez nie może zawsze być źle, nie? Tommorow's a diffrent day. *huGz* Kama |