Wpis który komentujesz: | Byłem na meczu. Było pięknie. Wielokrotna meksykańska fala. Owacje na stojąco i ogłuszający doping 4 tys. ludzi. Polacy roznieśli Węgry ale do finałów i tak nie awansują. Andrzej Pluta zagrał piękny mecz (32 pkt.,0) Cała reprezentacja (bez Wójcika i Szybilskiego,0) zagrała świetnie. Dlaczego dopiero teraz? Dopiero jak nie było presji wyniku? Problem tkwi chyba w psychice. Ciesze sie jednak że oglądałem zajebisty mecz i zdarłem gardło ;,0) Było kozacko. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zwrotnica | 2002.11.29 09:51:38 ja kibicowałem za 1,5 tysiąca CRK a.k.a. Duchu | 2002.11.28 18:08:56 hehe dzis czytalem ze na hali bylo 3,5 tys. ..... ale meczy był rewelka :)) i miejmy nadzieję że to nie było ostatnie widowisko w Rzeszowie... oskar | 2002.11.28 14:46:46 5 tyś heheh a i mają teoretycznie szanse jeszcze hehe |